Data | Ilość przepracowanych godzin | Czas łącznie |
12.03.2018 | 3 | 38 |
Jako że w poniedziałki dość późno wracam do domu dopiero ok. 21 znalazłem chwilę aby coś porobić przy łódce. Strasznie zżerała mnie ciekawość czy oprócz burt uda się na sklejonych arkuszach upchać jeszcze trzy elementy na skeg. Zmieniając trochę koncepcje w stosunku do papierowego modelu rozkładu elementów na czterech arkuszach zmieściły się wszystkie długie elementy poszycia trzy elementy na skeg oraz trzy elementy na dziobnicę dzięki czemu zaoszczędziłem trochę miejsca na kolejnych arkuszach na których chciałbym również zmienić trochę rozkład elementów gdyż nie podoba mi się koncepcja łączenia pokładu z trzech części. Używanie papierowych szablonów w takich sytuacjach jest bardzo wygodne, elementy możemy sobie dowolnie przestawiać w celu optymalizacji rozkroju.
DZIENNIK BUDOWY, Podejście nr 4 - strach ma wielkie oczy – ukosowanie sklejki« poprzednia | następna »DZIENNIK BUDOWY, Podejście nr 6 – wycinanie poszycia |
---|