Data | Ilość przepracowanych godzin | Czas łącznie |
8.04.2018 | 9:00 | 120:00 |
Nadeszła pora laminowania oraz zapoznania się z „nową” żywicą. Do laminowania użyta została żywica Epidian 6011 oraz utwardzacz Z1. Ponieważ wszystkie źródła „złośliwie” podają stosunek wagowy żywicy do utwardzacza, musiałem wykombinować jak to wyjdzie na strzykawki. Szczęśliwym trafem na stronie jakiegoś sklepu znalazłem informację o gęstości zarówno 6011 oraz Z1 na podstawie której udało się dość łatwo wyliczyć ile waży 1cm3 utwardzacza a ile żywicy. Z moich rachunków wyszło że na 150 cm3 żywicy potrzebuję ok 20 cm3 utwardzacza. Jeżeli wszystko się utwardzi znaczy że obliczenia zostały przeprowadzone prawidłowo. Po zabawie z kalkulatorem czas się zabrać za bardziej efektywną pracę. Jako że na dziobie pewnie znowu będzie trudniej, chociażby ze względu na trudniejszy dostęp, pracę postanowiłem zacząć znowu od rufy aby w bardziej dostępnych miejscach wypracować sobie jakąś technikę pracy. Na początek zostały przygotowane odpowiednio docięte paski tkaniny na dwa segmenty łodzi (żeby nie tracić na to czasu gdy żywica będzie rozrobiona) i do dzieła.
Pomimo że praca szła bez żadnych komplikacji po dziewięciu godzinach mam zalaminowane nieco ponad pół długości łodzi – widać to na załączonym zdjęciu (ciemniejszy kolor sklejki - segmenty które laminowałem na bieżąco w całości również gruntowałem żywicą)
DZIENNIK BUDOWY, Podejście nr 21 – szlifowanie« poprzednia | następna »DZIENNIK BUDOWY, Podejście nr 23 – laminowanie wnętrza cd. |
---|
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.