Zbudowałem małą Piranię II, chwalić się nie ma czym, stąd zdjęcie tylko gotowego pływadła.
Wyszło jak wyszło, obecnie jestem o 100% mądrzejszy, lecz przyjemności nikt mnie nie odbierze, z pływania oczywiście.
Żal że trzeba czekać długie miesiące na nowy sezon.
Pozostał jeszcze jeden problem sam tej żaglóweczki na samochód nie załaduję a o pomoc trudno, więc potrzebuję pływadła o masie nie większej niż 25-30 kg. Wtedy będę miał luksus.
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych żeglarzy pasjonatów, czasami jak oglądam zmagania z budów poważnych jachtów z podziwu wyjść nie mogę,
Jak a raczej na czym pływać.« poprzednia | następna »Pływać każdy może....budowa |
---|
Komentarze
Myślę że powinieneś pokazać fotki z budowy i z pływania aby zachęcić następnych którzy jeszcze się wahają czy budować sobie łódkę
Pozdrówki
Adam
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.