Dla tych co nie dotarli do relacji na moim blogu wrzucam kilka fotek. To już mija czawarty rok, ale mam nadzieję, że w przyszłym dotkniemy wody.
Mierzenie ściań kabiny
Pasy obłogów
Po wycięciu
Docisk najważniejszy
Usuwanie nadmiaru obłogu moim ulubionym narzędziem
Po szlifowaniu
Zaszalałem, tak, to sztuczny teak, ale tylko na pokrywy i na dno kokpitu. :)
Widok ogólny, miejsce na knagę do szotów foka gotowe.
Tu będą knagi zaciskowe pod szoty grota
Powrót do kabiny, stopień na zejściu. Wykorzystałem kawałki pozostałe po rufie.
I na miejscu
Pozdrawiam wszystkich
Marcin Wolny (http://marula.com.pl)
Marula« poprzednia | następna »Marula |
---|
Komentarze
Manetka i prąd.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.