Praktycznie wszystkie elementy wyposażenia wnętrza są już gotowe. Aby zobaczyć, jak to ostatecznie wygląda wstępnie przymocowałem poszczególne części. Ostateczne lakierowanie i przyklejanie listew ozdobnych będę robił dopiero po ukończeniu nadbudówki. Bez niej każde szlifowanie na zewnątrz jachtu powoduje szybkie brudzenie się wnętrza.
Budowę pokładówki rozpocząłem od ścianek tylnych. Dąb na szkielet zakupiłem ponad dwa lata temu. Przez cały czas leżał i czekał na swoją kolej.
Pewnym problemem okazały się wzdłużniki szkieletu pokładówki. Mają wymiar przed ukosowaniem 25x40, nie ma zatem mowy o ręcznym dogięciu. Od kilku dni rano i wieczorem polewam listwy gorącą wodą i okręcam ręcznikiem. Następnie gnę ją na zrębnicy pokładówki. Za parę dni listwa powinna mieć odpowiedni kształt.
Na zakończenie zrębnica kokpitu - również dąb.
Miś, cz. 11« poprzednia | następna »Miś, cz. 9 |
---|
Komentarze
Pzdr
Marcin
Pozdrawiam
Jak zrobi8łem podłogę zamieszczę w osobnym wątku, do zrobienia pozostała mi jeszcze jedna, wówczas wszystko dokładnie zilustruję i opiszę.
Dobry pomysł!
W sam raz do zakładki "porady i plany".
Pozdrawiam i czekamy więcej.
Jarek
Wystawię Bossmanowi , że pomógł i pozdrowię wszystkich od Ciebie.
Wielkie dzięki za radę.
Czekam wobec tego niecierpliwie na relację w poradach.
Marcin
Ktoś za ten wklad kupilby "mydelniczkę" ale to jest Twoje
Gratuluję i czekam na wodowanie
niecierpliwie czekamy na dalszą relację
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.