Pod koniec marca temperatury pozwoliły na powrót do prac przy jachcie. Trudno odtworzyc co po kolei robiłem, w Misiu jest milion drobnostek, które zajmują sporo czasu. Na pewno dokleiłem ostatni pasek tworzący zrębnicę pokładówki i zainstalowałem wykonane wcześniej pachołki. Na pierwszy ogień poszły pachołki, pomalowane "na gotowo". Uznałem, ze to dobra rozgrzewka i na "dzien dobry" nie popisałem się. Wierciłem "na zywca" i w efekcie otwór wylotowy nie jest idealny. Planuję wykonanie nakładki z kwasówki, która przykryje tego babola, ale mimo wszystko byłem wściekły na własną bezmyślność (wiercąc dobrze wiedziałem jak to się skonczy, ale nie chciało mi się zastosować jednego ze stu prostych sposobów na uniknięcie tego problemu - to chyba sprawa dla psychologia).
Następnie zabrałem się za kabinę.
Po docięciu elementów szkieletu (dąb) okleiłem przednią ściankę pokładówki. Zamontowałem też na stałe tylne jej ścianki (nity + wkręty mosiężne + klej epoksydowy)
Ścianka przednia przykręcona, przynitowana i przyklejona do zrębnicy oraz elementów szkieletu
A tak to wygląda od środka:
Przez całą zimę wzdłużniki dachu pokładówki były przykręcone do zrębnicy (od zewnątrz), aby nabrały odpowiedniego kształtu. Mimo wszystko wymagały ponad godzinnego parowania w parowniku, mają przekrój 25x40 i bardzo trudno byłoby dogiąć je do wymaganego kształtu. Na zdjeciu w trakcie montażu, tuz po wyjeciu z parownika.
Miś zaczyna przypominac Misia...
Potem montaż pokładników pokładówki
I cdn wkrótce (wiele etapów posuwa się równolegle, relację zdam po ich zakonczeniu).
Miś, cz. 14 (płetwa balastowa)« poprzednia | następna »Miś, cz. 12 (łoże) |
---|
Komentarze
Dlaczego oprócz wkrętów daje się też nity miedziane niezrywalne? Właśnie zajmuję się demontażem ścianek kabiny i stanowi to nie lada problem. Nie wiem jak to najlepiej zrywać.
No i jak będę montował nowe ścianki nie wiem czy wystarczą same wkręty bez nitów?
A czy klej epoksydowy można zastąpić sikaflexem?
Pytanie mam jeszcze odnośnie ścianek przy kokpicie- chyba tzw falochronów. Na nowych zdjęciach widzę że sklejka na nich jest podwójna w środku pusta? U mnie były 2 sklejki 7,5mm połączone ze sobą chyba epoksydem.
Sikaflex to przede wszystkim uszczelniacz, a epoksyd to klej lub żywica do laminowania.
Sikaflex nie jest klejem do drewna.
Poczytaj i Sikaflex-ie tu:
szkutnikamator.pl/index.php/patenty-i-porady/420-poradnik-techniczny-produktow-sika
U Ciebie widzę że montujesz je tak że dół ściany opiera się na pokładzie i jest ona montowana do deski wystającej spod pokładu. U mnie natomiast wygląda to tak jakby ścianka kabiny była mocowana w taki sposób jak u Ciebie ta deska.
Czy to jest poważna różnica?
Mam nadzieję że nie namieszałem za bardzo i jest to zrozumiałe.
Masz na stronie relację ze swojego remontu/budowy?
Myślę że jeśli mi się uda je zdobyć to rzeczywiście lepiej to zrobię na nitach.
Dzięki za porady.
Pozdrawiam.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.