SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Miś - remont jachtu Miś, cz. 17

Miś, cz. 17

Email Drukuj PDF

W kokpicie połozony zostanie greting. Konstruktor zaproponował ciekawe rozwiązanie z półkolistą powierzchnią, ułatwiającą trzymanie nóg w przechyle. Całość wykonałem z dębu, a następnie pomalowałem 7 warstwami Schooner Gold. Poniżej wykończona listwa poprzeczna oraz wzdłużna:

Greting skręcony mosiężnymi wkrętami + uszczelniacz Sika 295UV

Ostateczny efekt:

Po pomalowaniu linii wodnej mogłem zdjąć taśmy i zabrać się za wykonanie listew odbojowych:

Listwa odbojowa wykonana i przykręcona. Listwy nie kleiłem epoksydem, jedynie uszczelniłem Siką 292i.

Następnie lakier - Schooner Gold, pierwsze 3 rozcieńczone, a potem... potem straciłem rachubę. Około 10 warstw.

Na koniec płetwa sterowa - cztery warstwy sklejki 6 mm. Z malowaniem czekam, aż skończę okucia.

Poprawiony: czwartek, 13 września 2012 15:48  

Komentarze  

 
#1 Administrator 2012-09-13 15:54
Jak oglądam Twoją pracę to aż mnie ściska żeby zacząć kolejną budowę łodzi...
Piękny Miś ... schodzisz jeszcze w tym roku na wodę czy zostawiasz na następny sezon?
Choć właściwie już zacząłem kolejne pływadło - kupiłem sklejki i będę robił sklejkowe canoe... oczywiście metodą szycia i klejenia :-)
Pozdrówki
Adam
 
 
#2 Piotr Biały 2012-09-13 17:53
Dziękuję za miłe słowa Adam. Dopingują do pracy :)
Postanowilismy za tydzień odstawić Misia w kąt. Nie warto dla 2-3 weekendów na wodzie zostawiać go na zimę pod plandeką.
Mnie ciągnie ku klasycznym technikom budowy, bez epoksydu, poliuretanów itp. Będę donosil o postępach w realizacji marzeń :).
 
 
#3 Administrator 2012-09-13 20:24
Piotrek nie chcę Cię straszyć ale to choroba...
Ty już jesteś chory i to poważnie... :D
Znalazłeś przyjemność w budowaniu równie wielką jak w pływaniu... Jak szkoda Ci wodować bo by się zniszczyła to już poważny stan chorobowy - wręcz nieuleczalny stan...
:D :D :P
Założę się że już wiesz co będziesz budował następne...
Ja też po cichu sobie myślę że wyciągnę Bonito w październiku a nie 30 listopada jak w ubiegłym roku bo szkoda żeby tyle stała na wodzie :lol: :lol:
Pozdrówki
Adam
 
 
#4 Piotr Biały 2012-09-13 20:37
Zdaję sobie sprawę z powagi mojego stanu. I dobrze mi z tym :D
Gdyby Tubis był już gotowy nie wahałbym się. Wbrew pozorom wciąż bardzo wiele zostało do zrobienia (płetwa sterowa, okucia i wiele innych). Znacznie łatwiej robić je na spokojnie w warsztacie. Przy dobrych wiatrach wodowanie odbyłoby się w okolicach początku października. Nie zaprzeczam jednak - decyzja była bolesna.
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.