Ahoj!
Moja historia nie jest skomplikowana. Budowa własnej łodzi chodziła za mną od około dziesiątego roku życia. W domu zawsze było mnóstwo książek na ten temat, od małego interesowałem się "żegralstwem". Latem tego roku znalazłem ofertę sprzedaży wspaniałej klasycznej motorówki za bardzo rozsądne pieniądze. I już ją prawie miałem... Spóźniłem się, sprzedana. Niedługo później oglądałem w Rostocku motorówkę, która nawet mi się spodobała. Ale coś z tyłu głowy mówiło: "nie jest ładna, ktoś na niej pływał i na pewno nie raz kichnął na kierownicę". Skończyło się tym, że kupiłem plany klasycznej motorówki i pod koniec września rozpocząłem przygodę.
Padło na model Malahini z oferty Glen L. Zdjęcia gotowych jednostek można zobaczyć tutaj: http://boatbuilders.glen-l.com/malahini/
Właśnie takie coś mi się marzyło. Ma mieć prawie 16 stóp (około 485 cm) długości.
Właśnie zamykam trzeci tydzień prac. Oto jak, czym i co mi się udało zrobić przez 80 roboczogodzin.
Kopiowałem plany na kalkę techniczną.
Wyciętą kalkę potraktowałem jako szablony. Tę metodę jednak szybko zarzuciłem. Plany niby są w skali 1:1 ale jednak są rozbieżności rzędu 0,5-0,8 cm na dennikach i pokładnikach. Dlatego te elementy rysowałem przy pomocy listewek biorąc wymiary z dołączonych szczegółowych planów w skali 1 cal-1 stopa (czyli 1:12). Metoda ucząca dokładności. Przy okazji zrezygnowałem z systemu metrycznego :)
Tutaj najbardziej skomplikowany wręg w trakcie sklejania.
Mam gotowe 4 wręgi, na sklejenie czeka jeszcze pawęż (rama z mahoniu i płyta ze sklejki 18 mm) i dziobnica. Kolejna rzecz to budowa helingu. Staram się możliwie dużo zrobić zanim on powstanie, zabierze mi w garażu dużo cennego miejsca.
Troszkę o materiałach, których używam.
Wręgi wykonuję z mahoniu, który hebluję na grubość ok 25 mm (mam deski 32 mm). Wzmocnienia łączeń to sklejka wodoodporna 10 mm. Kleję Epidianem 5 + PAC. Łączenia sklejkowe wzmocnione są wkrętami mosiężnymi 4x30.
Na potrzeby dalszych prac kupiłem wkręty, śruby zamkowe z nierdzewki.
Zakupiłem również dwie płyty OSB, które teraz pełnią rolę stołu montażowego do klejenie wręgów, niedługo będa pełniły rolę podłogi dla helingu. I tutaj uwaga-pytanie-prośba o ustosunkowanie się. Otóż chcę wykonać heling ruchomy, który będzie umożliwiał odsunięcie się w razie potrzeby od ścian (np. w trakcie poszywania sklejką, laminowania). Metoda jaką chcę zastosować - umieścić heling na wypoziomowanych, usztywnionych listwami płytach OSB a jako podwozie zastosować od 4 do 6 kółek na obrotowej osi.
Na koniec narzędzia: urządzenia pomiarowe (w tym miarka calowa!), wyrzynarka, strug elektryczny, szlifierka oscylacyjna, wkrętarka, ściski, ołówek i... oczy, uszy oraz ręce.
Pozdrawiam,
Tomek
Motorówka Malahini część 2 (heling, dziobnica, stępka)« poprzednia |
---|
Komentarze
http://allegro.pl/stopa-rusztowanie-24-30-zl-plettac-rux-rusztowania-i4668714954.html
http://allegro.pl/podporka-srubowa-m16-130mm-podpora-sruba-rll-i4622718171.html
Możesz też zastosować koła regulowane z hamulcem(ja muszę szukać większej nośności)
http://allegro.pl/kolo-rusztowania-warszawskie-fi160-hamulec-stopa-i4620982559.html
Powodzenia
Dziękuję za podpowiedzi. Cenne. Zwłaszcza regulowane kółka. Tak więc heling będzie mobilny.
Pozdrawiam,
Tomek
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.