Termin wodowania coraz bliżej , więc podkręcam tewmpo prac . Wreszcie zakończyłem klejenie obłogów , teraz kilka miesięcy na uzyskanie odpowiedniej powłoki :-)) . Pierwsza warstwa szpachli na burtach wyszlifowana . Jest szansa , że w weekend skończę szpachlowanie . Niestety mam poślizg ze spawaniem na przyszły tydzień . Dopóki nie będę miał pospawanego okucia sztagowego nie mogę postawić masztu i pomierzyć linek . Przyczepa podłodziowa też w częściach . No i kupa innych rzeczy do zrobienia . Mam już kilka stołów montażowych , aby to ogarnąć .
Sztrandusia sport budowa cz.33« poprzednia | następna »Sztrandusia sport budowa cz.31 |
---|
Komentarze
Czy po tych zszywkach nie pozostaną dziury w fornirze ? Jaka jest rola tej taśmy szklanej ?
Zastanawia mnie też jaka jest wytrzymałość na zewnętrzne warunki na takie rozwiązanie, czy to z czasem nie będzie odłazić , zwłaszcza na krawędziach ? Kombinuje aby u siebie zrobić w podobny sposób podłogę...
Pozdrawiam Piotrek
Ten fornir - to jakie drzewo ?
Pozdrowienia
Ps - zwłaszcza na podłodze położyłbym porządne klepki ta metodą , na ten laminat Będzie ładnie i nie będzie ciekło, a i pośliznąć będzie trudniej...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.