SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Pasja 450 "Szuwarek" - budowa żaglówki Łódką do marzeń – czyli jak powstała moja Pasja 450 cz. 16 zabudowa półpokładów

Łódką do marzeń – czyli jak powstała moja Pasja 450 cz. 16 zabudowa półpokładów

Email Drukuj PDF

Witajcie - jako że ostatnio więcej pływam niż buduję postanowilem wykonać na próbę zabudowę pod półpokładami w Szuwarku Od dawna nosiłem się z takim zamiarem. Nie jestem co prawda przekonany o konieczności wykonania takiej zabudowy, ale dodatkowa przestrzeń wypornościowa na pewno się przyda bo planuję kolejny wypad na Zalew.

Sprawę komplikuje bardzo duża trudność wykonania takiej zabudowy, bo wykonuje ją od dołu to raz, a dwa że wszędzie są tylko same łuki i brak jakichkolwiek kątów prostych co czyni pasowanie sklejki masakrą...a trzy przestrzeń wypornościowa nie będzie duża... ale taka zabudowa będzie bardziej estetyczna niż tylko np wklejenie bezpośrednio styropianu pod pokład no i w pewnym stopniu usztywi mocniej konstrukcję, a poza tym wszystkim konstruktor wypowiadał się o takim pomysle z aprobatą :-)

Po pierszych dniach pracy przekonałem się , że jest to wykonalne nawet po zabudowie, choć lepiej było to wykonac jeszcze w trakcie budowy :-) Długo zwlekałem z ropoczęciem prac, nawet mając zakupione już materiały gotowy byłem zrezygnowac... ale jak się zabrałem , to już idzie, tylko że strasznie powoli.

Zacząłem od najłatwiejszych tylnych komór - poniżej klka fotek z walki...

Tu przygotowany do wpasowania fragment sklejki - 4mm

Increase

 

Wykonanie rusztowanie z listewek - wpierw trzeba było zedrzeć szlifierką kątową lakier do gołego drzewa. Wkręty dorane tak na długość , aby nie przebiły poszycia na zewnatrz. Listwa od strony burty ma nacięcia , aby było ja łatwiej formować i przykleić.

 

Wklejone, niestety dociągnięcie na wkręty spowodowalo ugięcie się sklejki i musiałem dodać usztywnienia , aby zainstalowany dekielek nie wyginał sie i nie przeciekał. Na czas żelowania kleju dodatkowo docisnąłem wszystko ściskami i listwami aby w miarę prosto się wkleiło w okolicach dekli. Jak widac na zdjęciu nie do końca mi się to udało... zobaczymy po instalacji dekla.

 

Tak wygląda to po zaklejeniu - dodatkowo zaszpachlowałem wszystkie drobne szczeliny epoxydem z krzemionką mikrobalonem. Chyba moze być ?

Increase

 

Pierwsza przymiarka - wydaje się że leży równo , chyba będzie to szczelne,  ? Dekiel planuję wkleić na silikon dekarski no i śrubkami zakręcić kołnierz.

 

Przygotowane wypełnienie - woreczki pełne powietrza - niestety mi go zabraknie więc dodatkowo wepchne do środka kawałki styropianu.

W planach mam jeszcze wykonanie pokładu w wannie jachtu, coś na kształt Pasji 385 tylko mniejszej grubości. Chciałbym zakryć te brzydkie pasy klejenia no i zrobić ładną klepke lekko wypukłą , aby się nie slizgać po kokpicie podczas wiekszych przechyłów.

Pytanie - może ktos wie gdzie można kupić trochę takich woreczków z powietrzem ? Te są zdobyczne, ale wiecej juz nie ma...

Pozdrawiam serdecznie Piotrek

 

 

Aktualizacja :-) ------------------------------->

Srodkowe komory po weekendzie przygotowane do pasowania sklejki. :-)

 

Poniżej doklejanie listwy dystansowej aby sklejka ładnie pasowała na grubość, ale pewnie i tak będzie masakra z pasowaniem...

 

A tu wklejone już wcześniej listewki prostujące wyginająca sie sklejkę. Chyba się uczę, teraz dużo łatwiej to wpasować, zobaczymy czy patent się sprawdzi.

Pozdrawiam

 

 

Witajcie - kolejna aktualizacja ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Wreszcie zaczynają byc widoczne efekty mojej pracy - powklejałem spasowane w tygodniu sklejki. Musiałem dokupić materiału , bo wpasowanie kawałka sklejki okazało się tak trudne, że poprostu zmarnowałem jeden kawałek i dalej używałem go już tylko jako szablonu. Pomysł jednak z szablonem umożliwił mi wykreslenie docelowego elementu w miarę prosty sposób. Inaczej trzeba by było dosztukowywac kawałki sklejki w rogach i na krawędziach.

Co ciekawe podczas mocowania sklejki odkryłem wkręty gwiazdkowe. Zawsze dziwiłem się po co ktoś takie cos wymyślił... a tu okazał się, że w miejscach gdzie naprawdę z trudem idzie wręcić pierwszy wkręt , drugi idzie juz napradę ciężko, trzeciego już nie mamy siły wkręcić, a zostało jecze dwadzieścia.... warto uzyć wkrętów na gwiazdkę - dla mnie rewelacja. Dużo lepsze niż krzyżowe - wkrętak nie wyskakuje, nie trzeba cisnąć do wkrętu na maxa - zachęcam warto spróbować. Znakomite rozwiązanie - sprawdziło się doskonale podczas dokręcania sklejki od dołu.

Tu przygotowane dopasowania skośne mocowania do których kleję i dokręcam sklejkę - 2,5 cm - nie za wielkie, a dość odległe od burty - idzie włozyć wkrętak.

 

Tu na prawej burcie

 

Wreszcie wklejone... uff - pozostaje wyszlifować i jeszcze raz zaszpachlować co by jakieś nieszczelności się nie trafiły.

 

Tu będzie najtrudniejsze.... pokrywy forpiku  kolidują z linią komór. Trzeba będzie jakieś wcięcie wykombinować, aby forpik mozna było otwierać jak zawsze. Dodatkowo chyba będę wszystko tylko kleił, bo nawet nie ma jak tego poskręcac na wkręty. Wszystko pod dużym kątem...

Czerwona poduszka - są dwie -  to pomysł na wygodne siedzenie na jachcie - materiał z resztek po szyciu namiotu :-) Testuję ją podczas prac przy komorach - mam nadzieję że da się ją doczyścić :-) Teoretycznie jest nieprzemakalna... a żona chciała je do śmieci ... :-)

 

Aktualizacja 2014.07.27 -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Witajcie - Zabudowa tych komór w Pasji to czyste szaleństwo - planowałem że zrobie to wszystko w tydzień, a miesiaca za mało... W garażu temperatura powyżej 30 stopni, epidian twardnieje w ciągu pół godziny, kilka razy zagotował mi się w kubku... Pot się leje z czoła... no ale brnę dalej. Trzeba to juz kończyć bo urlop za pasem, a łódka w szkutni na warsztacie , a nie w porcie :-(

Poniżej przygotowane elementy gotowe do wklejenia. na dole prowizoryczny szablon. Długo kombinowałem, ale ostatecznie zwycieżyła opcja z złozeniem wcięc z sklejki - wycięcie klocka drewnianego który by tam pasował , okazało się zbyt trudne i zaniechałem ten pomysł...

 

Ponieważ , aby wpasować te kawałki sklejki użyłem poxipolu - potrzebowałem szybko schnacego kleju - samym epidianem nie da rady czegoś takiego wykonać - oblaminowałem z wewnetrznej strony aby wzmocnic połaczenie - nie wiem jak ten poxipol będzie trzymał za parę lat :-(

 

Tu widać - trochę kiepski kat zdjęcia... klocki podporowe postanowiłem zamocować wpierw do pokryw też na poxipol, bo skos w tym miejscu jest duży i nie będzie jak wkręcic wkrętów podczas wklejania. Od tyłu - czyli z wnętrza forluku wkręcam wkręty mocujące w te klocki i powinno być ok. całosc oblaminowana , aby wzmocnic połączenie klejone na poxipol.

 

Pasowałem wszystko na szablon - zawsze można zrobić drugi nie marnując sklejki, jak nie wyjdzie. Ma tą zaletę , że wszystkie niedopasowania widac dokładnie, a płyta pokrywy wszystko zasłania i nie da się nic dopasowac...

 

Wreszcie wklejone - ledwo zdażyłem bo klej znowu się zagotwał... ściskami docicisnąłem miejce gdzie jest wklejony klocek przez który będą przechodzić śruby mocujace knagę szotów. Mam wielka nadzieję że to będzie wszystko szczelne.

 

No i jak widac chyba się udało - obecnosc komory nie blokuje pokrywy luku. Teraz tak sobie mysle , że chyba prościej było przerobic pokrywe luku niń kombinowac z tym wcięciem....

 

Tak z bliska to wygląda - na pokrywie luku taśma klejąca , aby mi sięklapa czsem nie przykleiła nie tam gdzie trzeba - szpachla z epidianu nie jest zbyt posłuszna i lepi sie wszędzie tylko nie tam gdzie chciałbym ją umieścić

 

I jeszcze z drugiej strony.

 

Jutro szlifowanie i ewentualne poprawki , a jak zdążę to pierwsze lakierowanie.

 

Aktualizacja 02.08.2014-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Witajcie - w końcu po miesięcznej walce zakończyłem prace nad komorami. Zgodnie z zaleceniem Adama zamiast silikonu użyłem siki 291 - w sumie to też jakby taki silikon - wizualnie nie rózni się niczym. Trzeba przyznać że po tej akcji półpokłady wygladają teraz bardziej solidnie :-)

Pomysł z sklejka 4 mm sprawdził się chyba jednak średnio - łatwo ją pasować bo się ugina i nie trzeba duzo piłować , ale przez to że się ugina moga pojawić się nieszczelnoći na lukach.  Jeśli ktos będzie chciał wykonac taką zabudowę polecam zrobić to jeszcze na etapie budowy. Później jest to masaktytycznie trudne do zrobienia. Jutro jak nic nie wypadnie jadę wsadzić łodke do wody i przetestuję jachcik. Dodatkowo zrobiłem sobie tanią plandekę z materiału okryciowego - koszt jakieś 35 zł za 5m z rolki oraz 10 zł za oczka do plandek. Jeszcze muszę coś wykombinwac na wystający maszt z pod plandeki.

 

Otwarty luk - duży - mógłby mieć więcej miejsc gdzie się zaczepia dekiel do zewnętrznego pierścienia - 3 miejsca to moim zdaniem za mało - mam nadzieję że to nie będzie przeciekać...

 

Upychanie woreczków - chmm weszło ich znacznie mniej niz myslałem... Zakleiłem też siką wkręty mocujace dekiel do sklejki bo lokalizacja uszczelki jest co najmniej bez sensu... tamtędy może dostać się woda...

 

No i zamknięty :-)

 

Środkowy dekielek założony :-)

 

no i z przodu. Po tych wszystkich zabiegach klapy do forpiku ledwo idzie zamknąć. Teraz jednak nie bedę z tym juz walczył.

 

Zakładanie oczek do plandeki. Idzie całkiem sprawnie - godzina i plandeka nabita oczkami.

 

Parę mocnych ciosów młotkiem i gotowe.

Ciekawe czy ta plandeka okaże się solidniejsza od pozostałych...

Witajcie - aktualizacja z 3.08.2014------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Twarde postanowienie jedziemy z jachtem na marinę - rano wypad pomzapasową plandekę z praktikera gdyby cos było nie tak z tą co robiłem. Lepiej miec niz nie mieć... gorąco strasznie, ale pakujemy jacht na przyczepę i resztę gratów, kurczę dużo tego... :-)

W Gdansku korki i objazdy, ale jakoś docieramy do mariny Conrada. Łódka została wypróbowana, zabudowa nie ma najmniejszego znaczenia na właściwości nautyczne jachtu, czuję się tylko odrobine bezpieczniej :-)

 

Wyjazd - jacht zapakowany :-)

Dziś wiało bardzo mocno - w granicach moim zdaniem 4 do 5 ciu. Mocno się zarefowałem , tym bardziej że Paweł prawadził czay czas sam :-)

 

Przebudowane przejście przy stoczni Wisła - teraz ładnie tam i szeroko.

 

Betonowe nadbrzeża ciągną się przez cały przesmyk - ładnie to zrobili , przedtem było tu bardzo wąsko.

Wypakowywanie łódki po pływaniu

 

Plandeka jak na razie wygląda na bardzo solidną - zbaczymy jak będzie za jakiś czas...

Tak wiec łódka opływana, komory mam nadzieje nigy nie będą potrzebne :-) dostałem też w marinie ciężarek jakieś 80 Kg wagi i bojkę. Pytanie jak to ustawić ? Głebokosc to około 3,5 do 4 metrów... będzie zabawa :-) ale jak się uda to będę mógł zostawiać Szuwarka na wodzie...

 

 

Podrawiam wszstkich bardzo serdecznie i może ktoś odpowie na poniższe pytania...

 

Pytanie 1 - jak w środku polakierować te komory ? Wstępnie malowałem , ale przed klejeniem. Może jakiś lakier w spraju ?

Pytanie 2 - czym wypełnić prócz poduszek - one też ciężko się upychają, bo tam jest ciasno - namierzyłem taką piankę w puszcze - Bosman - nada się ? Musi być to cos w puszcze bo wlać się tam nie da.

Pytanie 3 - czy do środka warto włożyć takie woreczki wchłaniające wilgoć ? Uzbierałem tego trochę z sprzętów komputerowych. Myslę że spróbuję.

 

podrawiam serdecznie Piotrek

 

 

Poprawiony: wtorek, 05 sierpnia 2014 20:01  

Komentarze  

 
#1 Administrator 2014-07-12 21:47
Klejenie epoxy + mikrobalony - bardzo dobrze,
Natomiast silikon dekarski to pomyłka,...
Nie rób takiej kichy, zrób Siką i wtedy będzie ok.
Z woreczkami nie pomogę ale widziałem kiedyś w necie maszynkę do robienia takich woreczków (dmuchanie i zgrzewanie) Na pewno jakieś firmy wysyłające dużo paczek mogą mieć coś takiego.
Te prace to dobra wprawka przed większą budową :-)
Pozdrówki
Adam
 
 
#2 Skalpel 2014-07-12 22:45
Można w necie kupić takie poduszki, ale tam gdzie trafiłem kosztuje to tyle , że paczki bym tym nie wypełnił bo te woreczki droższe niż przesyłka by wyszły...

A czemu ten silikon nie dobry ? Będzie odłaził ? Wpierw myślałem nad jakąś gumową uszczelką, ale jak się okazało , że ta sklejka się ugina podczas wklejania od wkręcanych wkrętów to silikon miał wypełnić pustą przestrzeń między sklejką a deklem, a po stwardnieniu chciałem dociągnąć śrubki aby się doszczelniło wszystko i aby nie wyginać zbyt mocno dekielków... taki był plan... ech...

Możesz mi dokładniej podać jaki ten klej Sika użyć ?

Pozdrawiam serdecznie Piotrek
 
 
#3 Administrator 2014-07-12 23:20
Wszystkie "silikony" typu kominiarz, łazienka, sufit czy podłoga szybko stracą szczelność w warunkach łódkowych
Tu znajdziesz wszystko o SIKA-flex...
Polecam 291 lub 292
Pozdrówki
Adam
 
 
#4 Skalpel 2014-07-14 07:53
Chyba się link nie wkleił - a co sądzisz o piance w puszce Bosman - nadała by się do wdmuchania pod półpokłady ?

Nadal nie zrobiłem tego wypełnienia, bo dwuskładnikowe pianki nie bardzo się nadają do wpsiknięcia między styropian - to właśnie musi być coś w puszce...

Piotrek
 
 
#5 Skalpel 2014-07-20 14:00
Witajcie - krótkie pytanko mam... czy można kleić sikaflex 291 na lakierowaną sklejkę, czy wklejać na surowe drzewo te plastikowe dekielki holta jeszcze przed lakierowaniem ? Zupełnie nie znam tego kleju, a ma to znaczenie dla postępu prac.

Zbliżam się już do końca prac i myślę że w przysżłym tygodniu zamykam komory :-)

Pozdrawiam Piotrek
 
 
#6 Administrator 2014-07-20 14:21
Piotrze - można na lakierowaną sklejkę,
To jest klej-uszczelniacz.
a link który się nie wkleił: szkutnikamator.pl/index.php/patenty-i-porady/420-poradnik-techniczny-produktow-sika
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.